Budowa elektrowni została zawieszona

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Gola
Przemysław Decker przemyslaw.decker@pomorska.pl

Budowa elektrowni została zawieszona

Przemysław Decker przemyslaw.decker@pomorska.pl

- Pozwolenie na budowę zostało wydane. Po naszej stronie nie ma już żadnych przeszkód uniemożliwiających realizację inwestycji - podkreśla Stefan Baca, naczelnik wydziału budownictwa i planowania przestrzennego w urzędzie miejskim.

Plan zakładał, że pierwszy blok elektrowni gazowej zostanie uruchomiony w połowie 2017 roku. Dziś już wiadomo, że - ze względu na ogrom koniecznych do wykonania prac -jest to termin nierealny.

Co więcej przedstawiciele grupy Energa wciąż nie chcą jednoznacznie potwierdzić, że inwestycja w ogóle zostanie zrealizowana.

Niedługo po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych na czele energetycznego potentata stanął nowy prezes- związany z Prawem i Sprawiedliwością. Nowy zarząd-nowe priorytety? Grudziądzka elektrownia wypadnie z listy inwestycji? Te pytania na razie pozostają bez odpowiedzi.

- Nowy zarząd jest w trakcie prac nad aktualizacją strategii rozwoju Grupy Energa, która określi także kierunki inwestycyjne. Prace mają się zakończyć w pierwszym półroczu - informuje Beata Ostrowska, rzeczniczka prasowa koncernu. I dodaje, że dopiero po zakończeniu aktualizacji strategii będzie można coś więcej powiedzieć na temat grudziądzkiej inwestycji.

To, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o budowie elektrowni potwierdzają także przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa, który posiada większościowy pakiet udziałów w Enerdze. - Decyzje inwestycyjne podejmują jednak organy korporacyjne spółek - informują pracownicy MSP.

Na budowę elektrowni bardzo liczyli włodarze Grudziądza. Ta inwestycja z tytułu podatków sowicie zasilałaby budżet miasta. A pieniędzy samorządowi, ze względu na tragiczną sytuację szpitala, potrzeba jak płucom powietrza. - Czekamy na informacje z Grupy Energa w sprawie budowy elektrowni gazowej - podkreśla Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa urzędu miejskiego.

Na początku 2013 roku Energa ogłosiła przetarg na budowę elektrowni. Do postępowania zgłosiło się kilka, głównie międzynarodowych konsorcjów. Przetarg do dziś jednak nie został rozstrzygnięty.

Prace były na tyle zaawansowane, że w 2013 roku Energa wybrała inżyniera kontraktu, który miał nadzorować realizację projektu w Grudziądzu. Tym inżynierem została firma Grontmij. - Umowa w tej sprawie dalej obowiązuje, ale została zawieszona. Czy będzie realizowana? Czekamy na stanowisko inwestora - mówi Robert Grudzień z firmy Grontmij.

Przemysław Decker przemyslaw.decker@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.