Boks: Amerykański sen Michała Chudeckiego przerwany przez kontuzję barku

Czytaj dalej
Fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski/Polskapresse
Michał Kopiński

Boks: Amerykański sen Michała Chudeckiego przerwany przez kontuzję barku

Michał Kopiński

Michał Chudecki wrócił do Polski. Pięściarz, który sparował z Floydem Mayweatherem Jr., ma stoczyć walkę wiosną.

Całkowicie zniknąłeś z oczu kibicom pięściarstwa. Trzy lata temu dałeś rewelacyjną walkę z Felixem Lorą, później przyszła bolesna porażka z Michałem Syrowatką, zaliczyłeś sparingi z genialnym Floydem Mayweatherem, dwie walki w USA i... cisza. Zobaczymy jeszcze Michała Chudeckiego w zawodowym ringu?
Zdecydowanie tak. Chcę walczyć dalej, wrócić do boksu. Ważę teraz 72 kg, nie miałbym większych problemów ze zrobieniem swoich 63,5 kg, zdrowo się odżywiam, nie piję alkoholu, jestem w formie. Z pewnością wejdę jeszcze do ringu.

W marcu miną dwa lata od Twojej ostatniej walki. Co się z Tobą działo przez ten czas?
Walkę z Kevinem Wattsem w USA przegrałem na własne życzenie. Wyszedłem do ringu z kontuzją barku, której nabawiłem się miesiąc przed walką, podczas ostatniego sparingu z Zabem Judah (sześciokrotnym mistrzem świata zawodowców - dop. red.). Powinien odwołać tę walkę... Nie zrobiłem tego. Trochę tę kontuzję zaleczyłem i sam się oszukiwałem, że będzie dobrze. Kevin Watts miał wtedy rekord 10-0, ale wiedziałem, że mogę go pokonać. Zresztą do 5. rundy wygrywałem. Przegrałem przez techniczny nokaut, bo nie odpowiadałem na ciosy przeciwnika. W Kalifornii są takie przepisy, nie mam do nikogo pretensji.

Nie ma to wiele wspólnego z profesjonalnie prowadzoną karierą. Jeżeli pięściarz odnosi poważną kontuzję na miesiąc przed ważną walką, to walkę się odwołuje. Musiałeś postawić w USA wszystko na jedną kartę?
Po walce miałem mieć operację, byłem też o krok od dobrego kontraktu... Wcześniej pokazałem się z dobrej strony w walce z innym niepokonanym wówczas Amerykaninem, Louisem Cruzem. Pojedynek z Wattsem pokazywała w Stanach ogólnokrajowa telewizja, po wygranej miało być już naprawdę dobrze... Przegrałem. Tak bywa z amerykańskim snem. Zostały mi wspomnienia ze sparingów z najlepszymi pięściarzami świata: Floydem Mayweatherem Jr., Zabem Judah, Dannym Garcią, Jorge Linaresem.

W dalszej części rozmowy przeczytasz m.in o:

  • Treningach i sparingach z Floydem Mayweather Jr.
  • Dalszych planach Michała Chudeckiego.
Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Michał Kopiński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.