Badanie depresji nie dziwi nikogo, ale to szczęście jest ważne. Rozmawiamy z Meikiem Wikingiem, który pokazał światu hygge
To on pokazał światu hygge, duńską filozofię szczęścia. Teraz udowadnia, że szczęśliwi są nie tylko Duńczycy. Meik Wiking, szef Instytutu Badań nad Szczęściem w Kopenhadze, w rozmowie z DZ mówi o jakości życia i... podatkach, które dają szczęście!
Dyrektor Instytutu Badań nad Szczęściem w Kopenhadze musi być szczęśliwym człowiekiem. Pan jest szczęśliwy?
Tak. Nawet dzisiaj czuję się szczęśliwy, chociaż rozmawiamy w poniedziałek, a wczoraj jeszcze był weekend (uśmiech).
Czym jest szczęście?
Szczęście to subiektywne pojęcie. Może być różnie definiowane, różnie rozumiane przez różnych ludzi. Pani może rozumieć je inaczej ode mnie i oboje będziemy mieli rację. Dlatego próbując określić szczęście, najlepiej zacząć od tego, aby podzielić je na dwie części. W swoich badaniach nad szczęściem rozróżniam bycie szczęśliwym tu i teraz od bycia szczęśliwym w ogóle. Częściowo te dwie definicje się pokrywają. Podam może przykład: jeśli w pani życiu codziennym jest dużo pozytywnych emocji i zdarzeń, prawdopodobnie jest pani po prostu szczęśliwą osobą. Ale jeśli zdarzy się pani fatalny ranek albo nawet kilka, to nie oznacza od razu, że przestaje pani być w ogóle szczęśliwa.
Czy zatem szczęście można jakoś zmierzyć?
Można, choć często spotykam się ze sceptycznymi reakcjami ludzi, którzy uważają, że nie da się zmierzyć czegoś tak subiektywnego jak szczęście. Wtedy ich zawsze pytam, czy gdybym badał depresję, też by twierdzili, że jest tak subiektywna, że zmierzyć się jej nie da? Jeszcze nikt mi w sposób przekonujący nie wyjaśnił, dlaczego szczęście miałoby być jedyną rzeczą na świecie, której nie można naukowo zbadać. Dlaczego mamy nie próbować zrozumieć rzeczy, która być może jest najważniejsza w naszym życiu? Oczywiście, że szczęście jest subiektywne, ale to nie jest przeszkodą w tym, aby je badać. W moich badaniach ważne jest to, jak ludzie się czują i jak oceniają swoje życie. Uważam, że każdy potrafi najlepiej ocenić to, czy jest szczęśliwy, czy nie. Właśnie to jest naszą miarą: poczucie szczęścia. Potem próbuję zrozumieć, co powoduje, że człowiek czuje się szczęśliwy. Mierzymy szczęście po prostu pytając ludzi, co myślą o swoim życiu. Bierzemy pod uwagę dwa rodzaje szczęścia, o których już mówiłem: bycie szczęśliwym tu i teraz oraz bycie szczęśliwym w ogóle. Najlepsze efekty dają badania prowadzone przez dłuższy czas, bo pozwalają zrozumieć, w jaki sposób zmiany w życiu ludzi wpływają na różne wymiary ich szczęścia. Jaki wpływ na szczęście ma np. awans w pracy, jak na nie wpływa rozwód lub zakochanie. Moim zadaniem jest to wszystko zrozumieć i przeanalizować.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień