Były wiceprezydent Andrzej Bojanowski został prezesem Areny Gdańsk. Tymczasowo - jak mówią władze miasta. Docelowo ma trafić do MTG
Arena Gdańsk, czyli spółka będąca właścicielem Stadionu Energa Gdańsk, ma nowego prezesa. Został nim Andrzej Bojanowski, do niedawna wiceprezydent miasta ds. polityki gospodarczej.
Gdy prezydent Paweł Adamowicz żegnał się w lutym z Bojanowskim, zapowiadał, że będzie go rekomendował do pracy w spółce Międzynarodowe Targi Gdańskie.
-
Jestem szczęśliwy, że szef widzi mnie w MTG. Ta firma zrobiła na mnie szczególnie duże wrażenie
- mówił wtedy Bojanowski. Nieoficjalnie było wiadomo, że dostanie tam posadę wiceprezesa. Ostateczną decyzję w tej sprawie miała podjąć Rada Nadzorcza MTG. Ta sama, w której Bojanowski zasiadał od ponad 7 lat. I której był przewodniczącym. Teraz okazuje się, że zamiast MTG jest Arena Gdańsk.
Zdziwienia tym ruchem nie kryją nawet radni PO.- O takich decyzjach dowiadujemy się z mediów. Władze miasta o sprawach personalnych decydują we własnym, wąskim gronie - wskazuje jedna z radnych PO.
Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska ds. polityki gospodarczej tłumaczy, że decyzja o mianowaniu Bojanowskiego na prezesa Arena Gdańsk była spowodowana rezygnacją dotychczasowej prezes - Iwony Żygowskiej.
- Arena Gdańsk została więc bez prezesa. To normalna procedura, że w takiej sytuacji, jeśli nie ma na podorędziu kogoś, kto może od razu zostać prezesem, deleguje się członka Rady Nadzorczej do pełnienia obowiązków prezesa. I to właśnie miało miejsce w tej sytuacji. Andrzej Bojanowski jako przewodniczący Rady Nadzorczej Areny Gdańsk został delegowany do pełnienia obowiązków prezesa na okres do trzech miesięcy - mówi Dulkiewicz. - To był dość naturalny kandydat, poza tym ma niespożytą energię - dodaje.
Bojanowski jest więc teraz prezesem tymczasowym. W międzyczasie władze miasta poszukują kogoś na stałe.
-
Nie zdecydowaliśmy jeszcze, w jakiej procedurze nowy prezes zostanie wybrany, bo musieliśmy działać szybko. Rozważamy różne możliwości, ale na pewno musi być to osoba, która zna specyfikę tej dosyć nietypowej spółki, która jest właścicielem naszej największej dumy, czyli Stadionu Energa Gdańsk
- podkreśla wiceprezydent Dulkiewicz.
Jednocześnie zaznacza, że nowa rola Bojanowskiego w niczym nie koliduje z tym, by docelowo osiadł w Międzynarodowych Targach Gdańskich.
- Plan z MTG jest nadal aktualny, natomiast ze względu na bardziej skomplikowaną strukturę własnościową spółki MTG, jest potrzebny dłuższy okres na jego wprowadzenie- wskazuje Dulkiewicz.
W najbliższych miesiącach Bojanowski, jako szef Areny Gdańsk ma, jak mówi Dulkiewicz, przyjrzeć się sytuacji w spółce. I skupić się głównie na konkursie dotyczącym zagospodarowania terenu inwestycyjnego przy stadionie. Miasto szuka w nim partnera biznesowego, który przedstawi koncepcję dla blisko 5 ha gruntów w bezpośrednim sąsiedztwie areny, a następnie wybuduje i będzie zarządzał obiektem. Może tam powstać albo park rozrywki, albo hotel lub obiekt usług medycznych. Wpłynęły dwie oferty. Jedną złożyło konsorcjum odpowiedzialne m.in. za budowę wrocławskiego Afrykarium. Drugą - warszawska spółka realizująca multifunkcyjne obiekty handlowe na terenie całej Polski.
- Wpłynięcie dwóch ofert konkursowych potwierdza potencjał terenu inwestycyjnego położonego przy Stadionie Energa Gdańsk. Komisja Konkursowa stoi przed ważnym zadaniem wyboru podmiotu do II etapu konkursu, którego propozycja będzie atrakcyjnym uzupełnieniem istniejącej oferty Stadionu Energa Gdańsk, a także przyczyni się do rozwoju dzielnicy Letnica - mówi Andrzej Bojanowski, prezes zarządu Arena Gdańsk.