Karina Obara

Aleksandra Zięba: - Terroryzm wynika z błędów polityki zagranicznej

Dr Aleksandra Zięba:- Jedynym rozwiązaniem dla UE jest intensyfikacja współpracy. Fot. Przemysław Gasztold-Sień Dr Aleksandra Zięba:- Jedynym rozwiązaniem dla UE jest intensyfikacja współpracy.
Karina Obara

Rozmowa z dr Aleksandrą Ziębą, ekspertką ds. terroryzmu i Niemiec z Katedry Nauk o Bezpieczeństwie Uniwersytetu Warszawskiego.

Środowy zamach w Londynie przed najstarszym parlamentem w Europie to symboliczny dramat?
Z raportów Europejskiego Urzędu Policji Europol wynika, że od lat Wielka Brytania znajduje się w pierwszej trójce incydentów terrorystycznych. W roku 2015 plasowała się na pierwszym miejscu aktywności terrorystycznej, ale niekoniecznie w tym wymiarze, który dziś nazywamy terroryzmem dżihadystycznym, a wcześniej terroryzmem islamskim. Na Wyspach jest bardzo długa tradycja działalności ruchów o podłożu narodowowyzwoleńczym i separatystycznym, która przejawiała się w atakach na funkcjonariuszy publicznych, a nie wobec ludności cywilnej. Takich ataków w 2016 roku było aż 103.

Zatrzymano 134 osoby, ale Wielka Brytania nie podaje, do jakiego nurtu terrorystycznego te osoby są zaliczane.

Dlaczego nie podaje?
Aby nie pogłębiać dysproporcji wśród społeczności i nie stygmatyzować ludności napływowej.

Czy do takiego zamachu można się w ogóle przygotować?
Wyspy są numerem dwa, zaraz po Francji, pod względem liczby zradykalizowanych osób. Dysponują one też dobrym zapleczem finansowym i szybkim szkoleniem. Niestety, systemy antyterrorystyczne są nieszczelne w Europie.

Terroryzm jest spuścizną globalnej walki wywołanej po 11 września.

W Federacji Rosyjskiej zamachów jest coraz mniej. Ten argument często ostatnio pada z ust bojących się terroru.
W ostatnich latach drastycznie mniej w stosunku do Europy. Wynika to z tego, że państwa UE są ograniczone prawem i zasadami demokratycznymi. Nie mogłyby sobie nigdy pozwolić na to, co robi Federacja Rosyjska. Na przykład nie ujawnia żadnych informacji opinii publicznej o operacjach antyterrorystycznych.

I to jest skuteczniejsze.
To jest skuteczne, ale nie do pomyślenia w Europie. Jedynym rozwiązaniem dla UE jest intensyfikacja współpracy wywiadowczej i kontrwywiadowczej, która jest bardzo trudna.

Trudna? W obliczu coraz większego zagrożenia?
Tak, bo państwa unijne mają różne instytucje zajmujące się zwalczaniem terroryzmu. W Polsce jest to instytucja cywilna: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w Niemczech czy Wielkiej Brytanii są to instytucje policyjne, we Włoszech, Hiszpanii to instytucje zmilitaryzowane. Pojawia się więc problem komunikacji, wymiany informacji. Od lat więc trwają rozmowy, aby utworzyć europejską agencję wywiadowczą na szczeblu unijnym, która będzie przetwarzała te informacje. Zajmuje się tym teraz Europol, ale nie spełnia, jak widać, swojej roli wystarczająco.

Rząd polski, który buduje swoje poparcie m.in. na ostrzeganiu przed imigrantami, odżegnuje się od unijnej polityki i nie chce przyjmować uchodźców, widząc w nich zagrożenie. Co stoi na przeszkodzie, aby sięgnął w polityce bezpieczeństwa po metody Federacji Rosyjskiej, która jest skuteczniejsza niż Unia wobec terroru?
W takim stanowisku rząd Polski byłby mało wiarygodny, bo w Polsce zagrożenie terrorystyczne jest wciąż małe. Apele, aby ograniczyć wolności i prawa obywatelskie na rzecz bezpieczeństwa, nie miałyby zatem racji bytu. Debata o efektywności systemów antyterrorystycznych trwa w Europie już od 1972 roku, od zamachu w Monachium. Stare państwa unijne, rozważając dylemat: ile wolności, ile bezpieczeństwa, zawsze wybiorą wolność obywatela, bo to istota demokracji. Terroryzm jest spuścizną globalnej walki wywołanej po 11 września 2001 roku, do której Polska też dołączyła. Gdyby nie interwencja w Iraku, nie byłoby możliwości, aby powstało Państwo Islamskie. To wszystko są błędy polityki zagranicznej, za które ponosi odpowiedzialność społeczność międzynarodowa.

Karina Obara

Polityka, psychologia i kultura są ze sobą nierozerwalnie związane i dlatego fascynują mnie dziennikarsko. To, co ludzie wyprawiają na tych polach jest warte pokazania. Zdanie niech każdy wyrobi sobie sam:-)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.