Aby najbliżsi dobrze się bawili

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Gdesz
Katarzyna Dworskakatarzyna.dworska@pomorska.pl

Aby najbliżsi dobrze się bawili

Katarzyna Dworskakatarzyna.dworska@pomorska.pl

Młode pary coraz wyżej ustawiają poprzeczkę i wyszukują dla swoich weselnych gości nietypowe atrakcje. A ich wybór jest bardzo bogaty.

Dobry DJ i porywający wodzirej to już za mało. Aby przyjęcie weselne zapadło w pamięć wszystkim gościom, nowożeńcy sięgają po nietypowe atrakcje. Ceny niektórych mogą przyprawić o zawrót głowy, ale czego się nie robi dla dobrej zabawy.

Wypuszczenie białych gołębi po ceremonii zaślubin przestaje być już modne. Teraz na topie są... motyle. Jednak taka przyjemność to spory wydatek. Za 400 sztuk trzeba zapłacić 4,6 tysiąca złotych. Coraz popularniejsze jest także puszczanie baniek mydlanych za pomocą agregatu. Tutaj koszt waha się od 150 do 250 złotych. Można również zamówić balony z helem, które goście wypuszczą przed restauracją. - Te, które kupiliśmy były w kształcie serca - wspomina Karolina Gorzelak-Marzecka. - Są o wiele bezpieczniejsze niż lampiony, które mogą spowodować pożar. Za ponad sto sztuk zapłaciliśmy 200 złotych.

Fontanna z czekoladą, w której można zamaczać owoce to wydatek od 300 do 700 złotych. Natomiast na wypożyczenie takiej, z której wypływa alkohol trzeba liczyć od 150 do 500 złotych. W tym przypadku doliczyć trzeba również cenę trunków. - U nas o drinki gości zadbali profesjonalni barmani - opowiada Gorzelak-Marzecka. - Byli przez całą noc i ustawiały się do nich kolejki. Pod koniec wesela powiedzieli nam, że nie pamiętają imprezy, podczas której byłoby takie zapotrzebowanie na ich usługi. To pewnie dlatego, że mieliśmy wielu młodszych gości.

Za pokaz sztuki barmańskiej nowożeńcy zapłacą około 1,5 tysiąca złotych. Do tego trzeba doliczyć także koszt rozmaitych likierów i alkoholi, z których powstaną drinki.

Coraz popularniejsze są także fotobudki, czyli automaty do robienia zdjęć. Firmy, które je wypożyczają oferują również rozmaite maski, kapelusze, tabliczki z napisami i peruki, które sprawią, że fotografie staną się mniej poważne. - Chcieliśmy, aby podczas wesela było śmiesznie - stwierdza Gorzelak-Marzecka.

- Takie rozwiązanie podpowiedział nam nasz fotograf. I rzeczywiście idealnie się sprawdziło. Każdy otrzymał dwa wydrukowane paski z czterema ujęciami. Jeden mógł zabrać ze sobą, a drugi wkleić do naszej pamiątkowej księgi gości.

Wynajęcie fotobudki kosztuje od 800 złotych i zależy od liczby godzin. Wśród weselnych atrakcji jest również pokaz fajerwerków (180 złotych za minutę), teatr ognia (1800 złotych), balony które spadają na młodą parę (180 złotych) i iluzjonista (500 złotych).

Można także samemu zadbać o niespodzianki. Przygotowanie oryginalnego pierwszego tańca, pokazu zdjęć i karaoke nic nie kosztuje.

Katarzyna Dworskakatarzyna.dworska@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.