350 lat temu Polak bił Polaka. Pod Mątwami

Czytaj dalej
Fot. Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski

350 lat temu Polak bił Polaka. Pod Mątwami

Dominik Fijałkowski

Odbyły się uroczystości upamiętniające bratobójczą bitwę pod Mątwami. Odprawiona została msza św., odsłonięto pamiątkową tablicę.

- Jeśli z historii mamy wyciągać ważne wnioski dla Polski, to bitwa sprzed 350 lat nadaje się do tego idealnie. Byli w niej tylko sami przegrani - podkreślił dr hab. Tomasz Łaszkiewicz.

Wczoraj odbyły się w Inowrocławiu i Markowicach obchody 350. rocznicy bratobójczej bitwy pod Mątwami. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prymas Polski, abp Wojciech Polak. Natomiast uczestniczyli w nim m. in.: biskup Bogdan Wojtuś, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, wicestarości Mirosława Kucol i Włodzimierz Figas, prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, zastępca wójta gminy Inowrocław Marek Karólewski, a także radni wojewódzcy, powiatowi, miejscy i gminni.

Pierwsza część obchodów rocznicy bitwy 1666 roku, w której starły się wojska króla Jana Kazimierza z rokoszanami Jerzego Sebastiana Lubomirskiego odbyła się pod kościołem Opatrzności Bożej w Mątwach. Na murach tej świątyni zawisła pamiątkowa tablica ufundowana przez miasto. Zapisano na niej: „W 350. rocznicę bratobójczej Bitwy pod Mątwami, pamiętając o poległych rodakach. Inowrocła- wianie. 13 lipca 2016 roku”.

Prezydent Ryszard Brejza podkreślił tam: - Fundując tę pamiątkową tablicę, wyrażamy nasze wspólne przesłanie i napomnienie. Niech pamięć o okrucieństwie bratobójczej rzezi będzie ostrzeżeniem i niech wskazuje jasną i prostą drogę tym wszystkim, którzy pamiętając o poległych rodakach, z dobrą wolą służą Rzeczypospolitej Polskiej i Polakom.

Chwile później prezydent wspólnie z biskupem Wojtusiem dokonał odsłonięcia tablicy.

- Rocznicę bitwy przeżywamy w Roku Miłosierdzia. Podstawą miłosierdzia jest przebaczenie. Nie da się bez niego budować wspólnoty. Gdy zabraknie przebaczenia, wybucha wojna. Bożemu miłosierdziu polecajmy więc wszystkich, którzy polegli w bitwie pod Mątwami, jak i całą nasza ojczyznę - zwrócił się do zebranych biskup.

Bratobójczą bitwę wspominano też wczoraj w trakcie uroczystej mszy świętej w sanktuarium w Markowicach. Uświetniły ją poczty sztandarowe inowro- cławskich jednostek wojskowych i orkiestra górnicza IKS Solino SA.

- 350 lat temu Polak bił się z Polakiem. Polityczne zaślepienie stało się ważniejsze niż dobro ojczyzny. Po bitwie polscy zwycięzcy mordowali Polaków przegranych. Każde pokolenie nosi w sobie zarzewie takiej walki i nienawiści. Nie dajmy się wciągnąć w spiralę zemsty - apelował podczas kazania ks. Michał Sołominiuk, dyrektor gnie- źnieńskiego archiwum.

O wydarzeniach z 1666 roku mówiono wczoraj także na konferencji naukowej w Teatrze Miejskim w Inowrocławiu.

- Jak uczcić ten smutny jubileusz. Stanąć nad grobami umarłych i modlić się za nich. Stąd wybór padł na markowickie sanktuarium, gdzie Jan Sobieski żegnał swego adiutanta, który zginął podczas bitwy. Chcieliśmy też, aby w Tupadłach stanął pamiątkowy krzyż. Zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, żeby tak się stało - deklarował Tomasz Łaszkiewicz, inaugurując konferencję.

Wydarzenia z 1666 roku przypomnieli zaproszonym gościom uczniowie Gimnazjum nr 2 w Inowrocławiu. Wcielili się w najważniejsze postacie ówczesnego życia politycznego i w wodzów wojsk uczestniczących w mątewskiej bitwie. Przedstawienie nagrodzono brawami.

Po młodzieży na scenę wyszli naukowcy - prof. Mirosław Nagielski, dr Igor Kraszewski, dr hab. Andrzej Korytko, dr Zbigniew Hundert, dr hab. Sławomir Augusiewicz, mgr Marcin Woźniak i dr hab. Tomasz Łaszkiewicz. Mówili o przebiegu bitwy. Opisywali uczestniczące w niej wojsko. Przedstawili sprawozdania z badań archeologicznych podmątewskich terenów.

Dominik Fijałkowski

Od 1992 roku jestem dziennikarzem "Gazety Pomorskiej" w Inowrocławiu. Piszę o wszystkim, co dzieje się w Inowrocławiu, a głównie o tym co "piszczy" w miejscowym ratuszu. Opisuję też wydarzenia, które dzieją się w pozostałych miastach i gminach powiatu inowrocławskiego. Fotografuję imprezy sportowe, kulturalne, turystyczne... A zdjęcia z tych imprez zamieszczam na www.pomorska.pl i na www.inowroclaw.naszemiasto.pl. Prywatnie..., lubię dłuuuugie wyprawy rowerowe. I te krótsze też. Należę do Nadgoplańskiego Oddziału PTTK w Kruszwicy i Klubu Turystyki Rowerowej "Goplanie".

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.