120 lat temu - 12 maja 1899 roku - grudziądzkie tramwaje zaczęły jeździć na prąd. O ich historii pisze Marcin Klassa, pochodzący z Grudziądza miłośnik komunikacji miejskiej, autor książek m.in. „Grudziądzkie tramwaje i autobusy” i „Grudziądzkie tramwaje”.
Koniec wieku XIX odznaczał się bardzo szybkim rozwojem technicznym. Miasta silnie się rozbudowywały i potrzebowały sprawnego transportu publicznego, by mogły odpowiednio dobrze funkcjonować. Pojawienie się tramwaju elektrycznego w danym ośrodku było oznaką nowoczesności i prestiżu. Pod koniec XIX stulecia Grudziądz dołączył do tego zacnego grona.
Tramwaj napędzany prądem elektrycznym był już obecny w Gdańsku, Elblągu i Bydgoszczy, kiedy na ulice Grudziądza wyjechały pierwsze wozy konne. Szybko dostrzeżono zalety wozu elektrycznego, więc na spotkaniu rady miejskiej i przedstawicieli spółki Carl Behn & Co. w czerwcu 1897 r. padła propozycja, by obecną linię konną zelektryfikować. Zaproponowano również przedłużenie jej do Tarpna, gdzie do dziś znajduje się pętla tramwajowa. Carl Behn nie chciał ryzykować swojego kapitału na rozwój linii, toteż w następnym miesiącu sprzedał swoją firmę spółce „Nordische Elektrizitatz Geselschaft in Danzig”, która specjalizowała się w budowie linii elektrycznych i elektrowni.
Więcej o historii grudziądzkich tramwajów - w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień