J. Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń

Czy rowery towarowe zyskają popularność w polskich miastach?

Czy rowery towarowe zyskają popularność w polskich miastach? Fot. Freeimages.com
J. Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń

Niewiele osób w naszym kraju zdaje sobie sprawę z istnienia rowerów towarowych. Co prawda pojawiają się one w większych miastach, ale na przysłowiowej prowincji to ciągle nowość.

Trudno jest przekonać wielu mieszkańców do korzystania ze zwykłych rowerów w codziennych dojazdach do pracy czy po zakupy. Tym bardziej trudne będzie zwrócenie ich uwagi na to, że rower towarowy może być realną alternatywą dla samochodu. Tymczasem naprawdę da radę nim przewieść czworo mniejszych dzieci albo inny ładunek o maksymalnej wadze do 100 kg. Specjalnie przemyślana konstrukcja sprawia, że z jazdą radzą sobie tak samo sprawnie zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

Nic dziwnego, że popularność tego typu rowerów jest duża w krajach, w których stopień zroweryzowania społeczeństw jest na o wiele wyższym poziomie niż w Polsce. Rowery towarowe na ulicach duńskich czy holenderskich miast nikogo nie dziwią. Co więcej prowadzone są dalsze działania mające na celu jeszcze większe wykorzystanie drzemiącego w rowerach towarowych potencjału. W Oslo władze miasta postanowiły, że częściowo sfinansują mieszkańcom zakup rowerów cargo, po to aby rezygnowali z jeżdżenia samochodami po mieście. Każdy kto zdecyduje się na zakup takiego roweru otrzyma do 25 proc. zwrotu ceny. Propozycja spotkała się z tak dobrym przyjęciem, że po dwóch godzinach od jej ogłoszenia skończyły się przewidziane na to działanie środki w budżecie.

Rok temu podobną popularnością cieszył się program dofinansowujący zakup rowerów elektrycznych. Skoro jednak Oslo założyło sobie ambitny cel, że w 2019 roku zamknie centrum miasta dla ruchu samochodowego, to musi m.in. poprzez takie działania zachęcać mieszkańców do zmiany przyzwyczajeń komunikacyjnych.

W Polsce władze niektórych miast dostrzegają powoli, że problemu z nadmiarem samochodów w centrum nie rozwiąże się przy pomocy budowy kolejnych parkingów. Dlatego także w miarę możliwości próbują przekonywać mieszkańców do innych form transportu. W Warszawie mieszkańcy mogą za darmo wypożyczyć rowery towarowe. Trzeba tylko uzgodnić termin, okazać dokument i podpisać protokół wypożyczenia. Maksymalnie rower można wypożyczyć na 24 godziny. Zatem jeśli ktoś chce zrobić większe zakupy nic nie stoi na przeszkodzie, aby przewieźć je przy pomocy roweru towarowego, wszak do tego został stworzony.

W Krakowie od jakiegoś czasu pojawiają się plany, aby na Starym Mieście towary były rozwożone przy pomocy rowerów cargo. Niestety przedsiębiorcy do których głównie kierowana jest ta oferta nie do końca są przekonani, że jest to dla nich korzystna opcja. Pojawiają się także oddolne inicjatywy w postaci firm czy spółdzielni rowerowych, w których można skorzystać z usług przewozowych lub wypożyczyć rower towarowy. Dziesięć rowerów cargo można też wypożyczyć w Opolu w ramach system roweru publicznego, a w Tczewie niebawem ma ruszyć spółdzielnia socjalna, w której kurierzy rowerowi korzystać będą z rowerów towarowych. Widać zatem, że rowery towarowe powoli wkraczają i do polskich miast. I bardzo dobrze, bo dzięki nim zmienia się także podejście do kwestii przewozu dzieci. Okazuje się bowiem, że można to robić bez konieczności używania samochodu. Poza tym przewożenie dzieci rowerem towarowym jest dla nich i ich opiekunów o wiele większą frajdą niż nudna jazda samochodem. Nie można jednak zapomnieć, że rowery towarowe jeszcze bardziej niż zwykłe potrzebują dobrej jakości infrastruktury rowerowej.

Autor: J. Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń

J. Jaroszyńska, Stowarzyszenie Rowerowy Toruń

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.